Życie szczęśliwej rodziny we francuskich Alpach zostaje przerwane, gdy Samuel ginie w wyniku upadku. Skoczył sam, poślizgnął się czy może z balkonu wypchnęła go Sandra, żona i matka? Śledczym brakuje nie tylko dowodów, ale przede wszystkim świadków. Na oczach opinii publicznej Sandra będzie musiała spowiadać się z najdrobniejszych i najintymniejszych szczegółów swojego małżeństwa, które mogą zaważyć o wyroku. Proces, który zajmuje wszystkich, toczy się również w głowach widzów, a pytanie, na które szukają odpowiedzi, brzmi: „Czy to zrobiła?”.
Co ciekawe – reżyserka filmu Justine Triet pisała scenariusz ze swoim partnerem, Arthurem Harari – w czasie lockdownu. Sama zaprzecza jednak, jakoby jej własne życie (i domowe kłótnie) były inspiracją do filmu. – Wystawiliśmy nasz związek na próbę, ale na szczęście przetrwał – mówiła Triet. Z kolei odbierając nagrodę za Najlepszy scenariusz podczas gali Europejskich Nagród Filmowych, jej partner żartobliwie zapewnił, że „film nie jest oparty na faktach, a on jeszcze żyje”.
Świetne recenzje i wysokie oceny widzów
„Jeśli »Historia małżeńska« was poruszyła, to »Anatomia upadku« wbije was w fotel”, „niczym remake »Scen życia małżeńskiego« w reżyserii Hitchcocka z 50 Centem w tle” – dziennikarze od światowej premiery prześcigają się w jak najbarwniejszych porównaniach. Krytycy są zgodni: to jeden z najważniejszych filmów roku.
Pełen napięcia thriller, a jednocześnie wiwisekcja burzliwego związku nokautuje recenzjami- zbiera aż 96 proc. pozytywnych ocen w serwisie RottenTomatoes.