Ta książka to rozmowy z kobietami należącymi do światowej czołówki branży architektonicznej, które przeprowadziła Agata Twardoch (fot. mat. pras.)
Ta książka powstała ze złości – pisze autorka we wstępie. Złości na to, że kobietom w świecie architektury jest trudniej, są mniej doceniane i rzadziej nagradzane. I to nie dlatego, że są niewystarczająco dobre. „Architektki” to aż dziewiętnaście wyjątkowych i inspirujących rozmów z kobietami należącymi do światowej czołówki branży architektonicznej, które przeprowadziła Agata Twardoch. Opowiadają jej m.in. o swojej edukacji i karierze w świecie, w którego centrum wciąż stawiany jest mężczyzna, o tym, jak patriarchalne stereotypy wpływają na ich zawodową codzienność. Poruszają temat kobiecego spojrzenia na architekturę i szukają odpowiedzi na pytanie, czy kobiety zaprojektują lepsze miasta.
Co roku wydziały architektury w całej Polsce kończy więcej dziewczyn niż chłopaków. Aktualnie różnica waha się pomiędzy 31 procent kobiet więcej niż mężczyzn wśród osób kończących Politechnikę Warszawską do prawie 60 procent w przypadku Politechniki Białostockiej. Dlaczego więc tak mało słyszy się i mówi o kobietach w branży architektonicznej? Przecież wcale nie dlatego, że nie są one aktywne zawodowo. Dlaczego architektura wciąż pozostaje „męską domeną”, a nagrody przyznawane architektkom nie są standardem, tylko miłym zaskoczeniem?
„Architektki” to nie jest kolejna książka pokazująca światu, że kobietom jest gorzej. Powstała po to, żeby wzmocnić kobiece wzorce branży architektonicznej i pokazać, jak wiele jest architektek, urbanistek i ekspertek związanych z kreowaniem środowiska architektonicznego zasługujących na to, by świat zobaczył ich osiągniecia. I z ambicji sfeminizowania dyskursu architektonicznego.
(fot. pxhere.com)
Opinie o książce
– Po lekturze „Architektek” miałam w głowie tylko jedną myśl – w końcu ktoś przelał na papier wszystko to, co odczuwałam, pracując w zawodzie i później obserwując rynek z boku. Bardzo cieszę się, że powstała ta książka, bo jest wypowiedzeniem wszystkiego tego, czego potrzebujemy, by tworzyć lepsze miejsca do życia – uważa Magdalena Milert, autorka bloga PIEING.
– Mądre i wrażliwe, inspirujące i odważne. Bohaterki książki walczą o swoje miejsce w rzekomo męskiej branży, ale przede wszystkim o lepszą przestrzeń dla wszystkich. Jeśli jeszcze ich nie znacie, to najwyższy czas poznać – podkreśla Grzegorz Piątek, autor książki „Najlepsze miasto świata”.
O autorce
Agata Twardoch to architektka i urbanistka, profesorka na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej, członkini TUP i Affordable Housing Forum. Współprowadzi pracownię projektową 44STO.
Zajmuje się dostępnym budownictwem mieszkaniowym i alternatywnymi formami zamieszkania, prowadzi badania naukowe, otwarte wykłady popularyzatorskie i warsztaty projektowe. Pisze do czasopism branżowych. Projektuje przestrzenie publiczne, architekturę i wnętrza.
