W książce pojawia się szereg postaci, które Henryka Krzywonos spotkała na swojej drodze: od Anny Walentynowicz i Jacka Kuronia, przez Marię Kaczyńską, Jolantę Kwaśniewską i Lecha Wałęsę, po Agatę Młynarską i Zbigniewa Wodeckiego. – Ona po prostu taka jest: czasami kochana, czasami wkurzająca, ale zawsze prawdziwa i zawsze niezależna – mówi Krzysztof Strycharski.
– Henia i Krzysztof to kwintesencja radości życia, dwie połówki tego samego jabłka, miłość wrząca od emocji, napięć i uwielbienia mimo wszystko. To instytucja, adres, pod który trafiają zagubieni. Są zawsze tam, gdzie potrzebna jest pomoc i ratunek – podkreśla dziennikarka Agata Młynarska. Dodaje, że „ zna i podziwia Henrykę od lat, ale dzięki książce odkryła ją na nowo”. – Znalazłam to, czego nie da nam „babskie gadanie”, obraz nieprzeciętnej kobiety widzianej oczami męża – podkreśla.