Nie jest to tylko tragiczna opowieść. Kama – bo tak ją wszyscy nazywali – dziewczyna z warszawskiego blokowiska, o za dużej posturze i nieco nieokrzesana, stawiała wszystko na jedną kartę. Niedoskonałości ciała zmieniła w atut, dołożyła niezłomność charakteru i nabrała pewności, że sport będzie ważną częścią jej życia.
Była zwyczajną dziewczyną, która miała tę przewagę nad wieloma innymi zwyczajnymi dziewczynami, że doskonale wiedziała, czego chce. Cała reszta to tylko konsekwentne dążenie do celu. Dzięki determinacji, osobowości, łutowi szczęścia i życzliwości najbliższych zdobyła nagrodę należną największym mistrzom. Zrobiła coś jeszcze. Swoją historią zmusiła wielu z nas, bez względu na to, ile mamy lat, do odpowiedzi na kluczowe pytanie: A ty? Czy już wiesz, co chcesz zrobić ze swoim życiem?
Opinie tych, którzy ją znali
„Kama była wyjątkową kobietą, zawodniczką, koleżanką i przyjaciółką. Czytając tę książkę, przez chwilę poczułam, jakby Kamila znów była obok. Wróciło wiele wspomnień. Łączył nas sport, ale też serdeczna przyjaźń. Cieszę się, że ta książka jest pełna życia, radości, emocji, bo taka właśnie była Kama” – przyznaje Otylia Jędrzejczak.
„To była Cud–Dziewczyna. W sporcie Wielka. W życiu skromna, z ogromnym poczuciem humoru. Pamiętam, jak opowiadała mi, że chce zostać policjantką, jak konsekwentnie realizowała swój plan. Jak razem włóczymy się po Paryżu i mówi ze śmiechem, że z podróży zna tylko stadiony. Taka była Kama. Szkoda, że przeleciała przez życie jak kometa. Ta książka nie pozwoli o niej zapomnieć” – dodaje Dorota Wellman.
„Wyjątkowa książka o wyjątkowej dziewczynie. Kama taka, jaką ją pamiętamy!” – podsumowuje Szymon Ziółkowski.
O autorach
Beata Żurek – pracę w „Gazecie Wyborczej” rozpoczęła w 1992 roku, a od 2012 jest zastępcą redaktora naczelnego katowickiej redakcji. Z wykształcenia politolog, absolwentka Uniwersytetu Śląskiego. Współautorka biografii Antoniego Piechniczka – „Piechniczek. Tego nie wie nikt”. Szczęśliwa żona, mama Agnieszki.
Tomasz Czoik – rocznik 1989, absolwent socjologii w Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej i studiów śląskich na Uniwersytecie Śląskim. W „Gazecie Wyborczej” pracuje od 2016 roku. Miłośnik sportu, a szczególnie piłki nożnej i biegania. Najczęściej pisze jednak o górnictwie.