W XIX wieku w Europie rzeźbiarstwo, wymagające ciężkiej pracy w brudzie i pyle, nadal traktowano jako typowo męską profesję, a modelowanie nagich ciał uważano za zajęcie nieodpowiednie dla kobiet. Był to jednocześnie czas formowania się ruchów i organizacji kobiecych, podejmujących walkę o równouprawnienie w różnych obszarach życia. Kobiety zaczęły aktywnie zaznaczać swoją obecność – także na polu sztuki rzeźbiarskiej, a do głosu doszło pokolenie artystek, które skutecznie przełamywało społeczno-obyczajowe ograniczenia swojej epoki. Kobiety zabiegały o możliwość kształcenia się w tej – zarezerwowanej dotąd dla mężczyzn – dziedzinie sztuki i uzyskanie tytułu zawodowego. Nauki pobierały na kursach i w prywatnych akademiach. Prym w edukacji artystycznej kobiet wiodła Francja, ale podobne inicjatywy szybko pojawiły się także w innych państwach europejskich.
W XIX wieku na ziemiach polskich istniało kilka prywatnych szkół artystycznych, w których mogły się kształcić kobiety. W Warszawie najważniejszą była szkoła Wojciecha Gersona. Ukończyło ją kilka późniejszych rzeźbiarek, choć samej rzeźby tam nie nauczano. W Krakowie z kolei funkcjonowało tzw. Baraneum, czyli Wyższe Kursy dla Kobiet dr. Adriana Baranieckiego, gdzie pracownię rzeźby prowadził Marcel Guyski. Naturalnym wyborem dla wielu Polek była też nauka za granicą, głównie w Paryżu, ówczesnej stolicy sztuki. Wątki paryskie pojawiają się we wszystkich niemalże życiorysach polskich pionierek rzeźbiarstwa.
Pierwsze polskie rzeźbiarki
Większość Polek, które w XIX wieku rzeźbiły zawodowo, pochodziła z zamożnych rodzin ziemiańskich. Pierwszą rzeźbiarką znaną z imienia i nazwiska była Helena Skirmuntt. Po ukończeniu zagranicznej edukacji prowadziła pracownię rzeźbiarską na Wołyniu. W związku z zaangażowaniem w powstanie styczniowe została aresztowana, pozbawiona majątku i zesłana w głąb Rosji. Na wystawie w MNW zaprezentowano również twórczość Natalii Andriolli, Toli Certowicz, Marii Gerson-Dąbrowskiej, Amelii Jadwigi Łubieńskiej, Jadwigi Milewskiej, Felicji Modrzejewskiej, Antoniny Rożniatowskiej i innych. Pomimo społecznych i obyczajowych ograniczeń całkowicie poświęciły się one rzeźbiarstwu. Wystawa obrazuje różnorodność stosowanych przez XIX-wieczne rzeźbiarki form i materiałów, a także spektrum podejmowanych przez nie tematów.
Najczęstszymi tematami podejmowanymi przez polskie rzeźbiarki był portret i przedstawienia religijne, gatunki najchętniej zamawiane przez klientów. Dawało to artystkom możliwość uzyskania dochodu lub choćby zwrotu kosztów materiałów. Być może istotną rolę odgrywały w tym zakresie także zainteresowania samych twórczyń, które niekiedy ofiarowywały swoje prace do kościołów lub innych instytucji. Postawę taką kształtowały w dużej mierze tradycyjne wzorce szlachecko-ziemiańskiej obyczajowości. W odróżnieniu od twórczości Francuzek – Camille Claudel czy Hélène Bertaux – w pracach Polek nagie ciało jest niemalże nieobecne, poza kilkoma wyjątkami. Polskie rzeźbiarki wykonywały także prace przeznaczone do przestrzeni publicznej, upamiętniające znane i zasłużone osobistości (np. Augustyna Kordeckiego, Piotra Skargę, Tadeusza Kościuszkę).
Rzeźbiarska sztafeta kobiet
Część polskich rzeźbiarek po zdobyciu wykształcenia i doświadczenia zawodowego otwierało własne szkoły. Wśród nich była m.in. Tola Certowicz. Jako dojrzała artystka założyła w Krakowie w 1897 roku Szkołę Sztuk Pięknych dla Kobiet. Finansowała ją z własnego posagu, sama podjęła się nauczania sztuki rzeźby. Malarstwa uczyli tam Jacek Malczewski, Jan Stanisławski i Włodzimierz Tetmajer. Z powodów finansowych szkoła działała cztery lata. Zdążyła jednak wykształcić grupę absolwentek. Jedną z najzdolniejszych była Maria Niedzielska, która podjęła potem naukę w Paryżu, a po powrocie do kraju założyła w Krakowie szkołę dla kobiet. Działalnością dydaktyczną zajmowała się także Antonina Rożniatowska. Prowadziła w krakowskim Baraneum pracownię modelowania. Z kolei Maria Gerson-Dąbrowska, po przyjeździe do Warszawy, nauczała rzeźby w szkole artystycznej dla kobiet prowadzonej przez Aurelię Conti.
Polskie rzeźbiarki XIX wieku – znane za życia i odnoszące sukcesy na krajowych i międzynarodowych wystawach, realizujące zamówienia na rzeźby przeznaczone do ekspozycji w przestrzeni publicznej – na długie lata popadły w zapomnienie. Ich nazwiska i prace nie są dziś znane szerszej publiczności. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie ma przypomnieć o ich postawach i dorobku.