To więcej niż reportaż czy przewodnik. Poznaj Tokio dzięki „Lifestyle Book”
4 kwietnia, 2019
Najtrudniej wracać tam, gdzie nikt na nas nie czeka. Film „Powrót” w kinach
5 kwietnia, 2019

Apokalipsa rozpocznie się pod powierzchnią wody. Thriller „Wilcze echa” w kinach

Omar Sy i Mathieu Kassovitz kontra zupełnie nowa forma terroryzmu (fot. mat. pras.)

„Wilcze echa” to imponująca wizualnie i niepokojąca wizja niedalekiej przyszłości, w której światowemu pokojowi zagraża zupełnie nowa forma terroryzmu, a zaawansowana technologia obraca się przeciwko krajom pierwszego świata. Tylko bohaterowie z głębin mogą zatrzymać zagładę. Nie znają strachu i nie cofną się przed niczym. Garstka śmiałków, od których zależą losy świata. W tym thrillerze poziom emocji podnosi się z każdą minutą, a w wielkim finale nic nie będzie takie, jakie mogło wydawać się na początku. W obsadzie znalazły się gwiazdy hitów: „Nietykalni”, „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” i „Piąty Element”, czyli Omar Sy i Mathieu Kassovitz.

Załoga Tytana, supernowoczesnej łodzi podwodnej z napędem atomowym, wykonuje misję wojskową u wybrzeży Syrii. W pewnym momencie doskonale wyszkolony specjalista obsługi sonaru melduje niezidentyfikowany dźwięk dobiegający z morskich głębin. Chwilę później okręt zostaje zaatakowany, a dowódcom z trudem udaje się uratować załogę od pewnej śmierci. Gdy wszyscy bezpiecznie docierają do portu, okazuje się, że świat znalazł się na krawędzi wojny nuklearnej.

Dowództwo otrzymuje wiadomość, że w stronę Francji zmierza pocisk z głowicą atomową. Załoga okrętu Tytan otrzymuje rozkaz kontrataku, po czym niezwłocznie wyrusza na misję, która może doprowadzić do globalnego konfliktu na niewyobrażalną skalę. Coś jednak nie daje spokoju specjaliście od analizy podwodnych dźwięków. Jeżeli jego podejrzenia są słuszne, to może się okazać, że najnowocześniejsza technologia przegra walkę z genialnie zaplanowanym podstępem.

(fot. mat. pras.)

Francuskie gwiazdy i aktorzy z przyszłością

W obsadzie filmu znaleźli się m.in. zdobywca Cezara dla najlepszego aktora za rolę w filmie „Nietykalni”, gwiazda „Inferno” i „Jurassic World” – Omar Sy, znany ze spektakularnych megaprodukcji Luca Bessona „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” i „Piąty Element” Mathieu Kassovitz oraz nagrodzony Cezarem Reda Kateb, gwiazda kultowego „Proroka”. Prócz nich na ekranie także m.in. Paula Beer, nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej i uhonorowana w Wenecji nagrodą im. Marcello Mastroianniego dla najlepszego młodego aktora lub aktorki za rolę we „Frantzu” Françoise Ozona.

Wspomniany Omar Sy rolą w kultowych „Nietykalnych” podbił serca widzów, z dnia na dzień stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych francuskich aktorów na świecie. Szybko upomniało się o niego również Hollywood, zapraszając do udziału w takich megahitach jak „Jurassic World”, „Inferno” czy „X-Men: Przeszłość, która nadejdzie”.

Omar Sy i Reda Kateb (fot. mat. pras.)

Od wykluczanego imigranta do gwiazdy pierwszego formatu

Życie Omara Sy to niemal gotowy scenariusz na film. Urodził się w ubogiej, wielodzietnej rodzinie imigrantów jako czwarty z ośmiorga dzieci. Jego matka przyjechała do Francji z Mauretanii i pracowała jako sprzątaczka. Ojciec wywodził się z koczowniczego plemienia Fulbe z Senegalu, we Francji był robotnikiem. Młody Omar nie miał łatwego startu. Pomagały mu w tym szczęście, talent komediowy i charyzma, które wyróżniały go już jako nastolatka. W wieku 19 lat zaprzyjaźnił się z komikiem Jamelem Debbouzem, który od razu dostrzegł potencjał młodszego kolegi i pomógł mu w zdobyciu pierwszej poważnej pracy w niezależnej paryskiej rozgłośni radiowej Nova. Kariera radiowca zaprowadziła Omara prosto na scenę, gdzie debiutował u boku Freda Testota.

Przełom przyszedł w 2011 roku, gdy Omar Sy wystąpił u boku Françoisa Cluzeta w filmie „Nietykalni” w reżyserii Oliviera Nakache i Érica Toledano. Ciepła i zabawna historia niepełnosprawnego milionera i młodego opiekuna, który przywraca mu chęć do życia, poruszyła widzów na całym świecie. Tylko we Francji do kin udało się na nią ponad 19 milionów osób. Spektakularny sukces przyniósł Omarowi sławę, pieniądze i prestiżową nagrodę Cezara. Od czasów „Nietykalnych” zagrał w kilkunastu produkcjach, w tym wielkich hollywoodzkich hitach. – To pierwszy raz w mojej karierze, kiedy zaoferowano mi taką rolę we francuskim filmie. Wcielanie się w postać, od której zależą losy wielu istnień sprawia, że jest to jeszcze bardziej interesujące – jak spełnienie marzeń małego chłopca. „Wilcze echa” to coś zupełnie nowego w moim dorobku, coś, z czego jestem wyjątkowo dumny – podkreśla Sy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *