Bez tabu i bez przekłamań. Poruszający film o przemijaniu „Vortex” już w kinach
16 września, 2022
Pierwszy monodram Anny Seniuk w karierze. „Życie Pani Pomsel” w Teatrze Polonia
21 września, 2022

Aktualna metafora słabości człowieka. „Czekoladki dla prezesa” w Teatrze Polskim

Autorem cyklu opowiadań „Czekoladki dla prezesa” jest Sławomir Mrożek (fot. Marta Ankiersztejn)

Któż z nas nie zna Prezesa? O Prezesie się mówi, Prezesa się cytuje, podgląda i podsłuchuje, Prezesowi się donosi, Prezesa się czci – jawnie i skrycie, Prezesowi się schlebia i zabiega o jego życzliwe spojrzenie. Prezes odciska na wszystkim i wszystkich swe piętno. I nikt nie jest w stanie się mu sprzeciwić. Bo Prezes to Prezes i ma zawsze rację… Sławomir Mrożek w cyklu opowiadań „Czekoladki dla prezesa” opisał perypetie członków Spółdzielni „Jasna Przyszłość”. Z niezwykle barwnych, skrzących się charakterystycznym, abstrakcyjnym humorem opowiadań powstała uniwersalna opowieść, która jest ciągle aktualną metaforą słabości kondycji świata, a może po prostu słabości człowieka. Oglądając perypetie piątki bohaterów uwikłanych w codzienność i niedostrzegających beznadziejności swego położenia w premierowym spektaklu w Teatrze Polskim w Warszawie, warto nie zapomnieć z kogo się śmiejemy…

Za reżyserię spektaklu odpowiadają: Ewa Domańska i Ewa Makomaska, a za adaptację – Janusz Majcherek. Scenografia, kostiumy, światło to domena Tomasza Brzezińskiego, muzyka – Piotr Łabonarski, a projekcje – Anna Flaka. W obsadzie znaleźli się: Ewa Domańska (Panna Jadzia, personalna), Ewa Makomaska (Panna Kazia, sekretarka Prezesa), Adam Biedrzycki (Radca zasiedziały), Wojciech Czerwiński (Magazynier marzyciel) i Marcin Jędrzejewski (Referent z ambicjami). 

Uwaga! Wszelkie podobieństwo bohaterów do prawdziwych postaci jest przypadkowe, a przytoczone sytuacje są fikcyjne i powstały w głowie autora w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Niemniej twórcy spektaklu przypominają, że zawsze i wszędzie jest jakaś Spółdzielnia i jakiś Prezes. 

(fot. Marta Ankiersztejn)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *