Artystyczny obłęd i tajemnica zagadkowej śmierci. „Van Gogh. U bram wieczności” w kinach
25 października, 2019
Mroczny portret przedwojennej Warszawy. Grzechy „Paryża Północy” wychodzą na jaw
26 października, 2019

„Za kryształową szybą”. Barwne, ale i bolesne losy rodziny ks. Adama Bonieckiego

Losy rodziny ks. Adama Bonieckiego są barwne, ale często też bolesne (fot. wikipedia.org)

Księdza Adama Bonieckiego nie trzeba nikomu przedstawiać. O jego działalności i zasługach wiadomo wiele, ale jak wyglądały losy jego rodziny? Okazuje się, że ziemiańskie korzenie rodu Bonieckich fascynują, wciągają i poruszają. Maria Fredro-Boniecka, dzięki rozmowom ze stryjem księdzem Adamem, ojcem Tadeuszem, zapiskom krewnych oraz wspomnieniom z dzieciństwa z badawczą uważnością odtwarza losy swoich krewnych. A te choć barwne, były również często bolesne. Książka „Za kryształową szybą” to również uniwersalna opowieść o losach polskich ziemian, a także o sile więzów, które wytrzymują nawet najcięższą próbę.

Historia rodziny Bonieckich sięga XV wieku i osady Bończa, położonej na obu brzegach Pilicy, dokąd przodkowie rodu przybyli podobno aż z Italii. Los rzucał ich następnie od Mazowsza po dzisiejszą Ukrainę i na dobre związał z ziemią i z rolnictwem, choć bywali też wśród nich kawalerzyści, urzędnicy państwowi i artyści. We dworach i w pałacach przekazywano kolejnym pokoleniom Bonieckich, że „noblesse oblige”, czyli ziemiańskie pochodzenie zobowiązuje.

II wojna światowa, mocniej niż wcześniejsze zawirowania polskiej historii, wstrząsnęła losami Bonieckich, a komunizm dopełnił ich losy. Ojciec księdza Adama Bonieckiego zginął w 1944 roku, osierocając pięcioro dzieci. Matka Grażyna po wojnie imała się różnych zajęć. Rodowy pałac w Świdnie przejęła Gromadzka Rada Narodowa, dwór w Potworowie został spalony, a rodzina, ukrywając swoje pochodzenie, zamieniła życie ziemian na status obywateli PRL, lecz tych gorszego sortu, naznaczonych przedwojenną pozycją i nazwiskiem.

O autorce

Maria Fredro-Boniecka, dziennikarka, redaktorka, autorka książki „Wołyń. Siła traumy”, współautorka wraz z Wiktorem Krajewskim książki „Łączniczki. Wspomnienia z powstania warszawskiego”. Pracowała dla czasopism: „Zwierciadło”, „Sens”, „Voyage”, „Harper’s Bazaar”, „Esquire”, a obecnie w zespole miesięcznika „Vogue”.

„Podobnie było z przedwojennym życiem we dworze. Chciałam usłyszeć prawdziwą opowieść o tym, jak się ma podwyższanie poziomu życia chłopom do całowania dziedzica w rękę, a nie piękną bajkę o harmonijnym życiu dobrych panów i wdzięcznych chłopów, oglądanych przez kryształowe szyby pałacowych okien – pisze Maria Fredro-Boniecka w swojej książce.

(fot. Bartosz Gałkowski)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *