„Twarz” to więcej niż ciało. Najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej już w kinach
6 kwietnia, 2018
Mateusz Kościukiewicz: na planie u Małgosi nie panuje demokracja [WYWIAD]
8 kwietnia, 2018

„Z drugiej strony rzeczy”. Panorama polskiego dizajnu w Krakowie

(fot. Mateusz Szczypiński)

Banknot 50-złotowy, kultowa maszynka do mięsa, sygnalizator miejski, ale również wzorowany na ludowej wycinance dywan Mohohej!/DIA czy siedzisko w kształcie pnia. To wszystko znalazło się wśród ponad 160 prac polskich projektantów prezentowanych na wystawie „Z drugiej strony rzeczy. Polski dizajn po roku 1989”. Do obejrzenia w gmachu głównym Muzeum Narodowego w Krakowie.

To pierwsza przeglądowa wystawa obejmująca ostatnie 28 lat rodzimego wzornictwa. – Prezentuje fascynującą panoramę przemian polskiego dizajnu i kultury materialnej w okresie ostatnich prawie trzech dekad – mówi dyrektor MNK Andrzej Betlej. Wśród zgromadzonych obiektów blisko 240 autorów, najliczniej reprezentowana jest branża meblarska. Za sprawą utalentowanych projektantów, m.in. Tomasza Augustyniaka, Renaty Kalarus, Krystiana Kowalskiego, Piotra Kuchcińskiego czy Tomka Rygalika, stała się już polską specjalnością.

(fot. Mateusz Szczypiński)

Bogate tradycje swoich dyscyplin z powodzeniem starają się też podtrzymać twórcy szkła użytkowego, ceramiki i tkaniny dekoracyjnej, co widać w pracach Agnieszki Bar, Joanny Rusin, Bogdana Kosaka czy Marka Cecuły. Efektowne animacje Dawida Kozłowskiego poświęcono projektowanym i produkowanym w Polsce środkom komunikacji publicznej i szeroko rozumianego transportu. Są również przykłady sprzętu oświetleniowego i AGD, różnego rodzaju urządzeń elektronicznych, narzędzi, zabawek i pamiątek. Znacząca część eksponatów wymyka się podziałom branżowym, świadcząc o inwencji wykazanej przez ich autorów.

(fot. Mateusz Szczypiński)

Przedmioty codziennego użytku symbolem wartości

– Tytułowa „druga strona rzeczy” mówi przede wszystkim o przesłankach i okolicznościach, które wpływają na proces projektowania, a w efekcie na formę produktu. Pośrednio mówi o umiejętnościach, doświadczeniu, ale i o wrażliwości tych, którzy te decyzje podejmują – projektantów i wszystkich, za sprawą których wyrób powstaje. Przedmioty z codziennego otoczenia, które mniej lub bardziej świadomie włączamy do naszego życia, wiele z kolei mówią o naszej wrażliwości i aspiracjach, o wartościach, którym hołdujemy – podsumowuje kuratorka wystawy Czesława Frejlich. Wystawę można oglądać w gmachu głównym Muzeum Narodowego w Krakowie do 19 sierpnia.

(fot. Mateusz Szczypiński)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *