Ciepła, a zarazem dowcipna komedia obyczajowa. Film „Moje wspaniałe życie” w kinach
29 października, 2021
Królowa ludzkich serc z twarzą Kristen Stewart. Film „Spencer” już w kinach
5 listopada, 2021

Ważny filmowy głos z Iranu. Laureat Złotego Niedźwiedzia „Zło nie istnieje” w kinach

To dramatyczna opowieść o zderzeniu ludzkich losów z opresyjnym systemem i karą śmierci (fot. mat. pras.)

W każdym państwie, gdzie prawo najcięższe występki sankcjonuje karą śmierci, potrzebni są ludzie, którzy ten wyrok wykonają. To właśnie im, mierzącym się z trudnymi do wyobrażenia dylematami, swój film poświęcił Mohammad Rasoulof. Prześladowany przez irańską władzę reżyser wraca w nim do motywów, które sprowadziły na niego gniew władzy, ograniczającej nie tylko jego artystyczną, ale i obywatelską wolność. W „Zło nie istnieje” tworzy złożoną z cichych dramatów wstrząsającą opowieść, będącą zdecydowanym sprzeciwem wobec kary śmierci. Film odbił się szerokim echem na światowych festiwalach, zdobywając ponad 15 nagród, w tym Złotego Niedźwiedzia na ubiegłorocznym MFF w Berlinie.

Film ma strukturę nowelową i składa się z czterech opowieści. Bohaterem pierwszej jest 40-letni Heshmat. Stateczny mężczyzna, który większość czasu stara się spędzać w gronie najbliższych. W drugiej obserwujemy Pouyę, dla którego obowiązkowa służba wojskowa jest jedyną szansą na otrzymanie paszportu i opuszczenie wraz z dziewczyną Iranu. Żołnierzem jest też bohater trzeciej historii. Javad dostał właśnie trzydniową przepustkę, by spędzić ten czas z narzeczoną i jej rodziną, świętując urodziny ukochanej kobiety. W ostatniej opowieści widzimy, jak przybycie Daryi, młodej kuzynki z Niemiec, gwałtownie może zmienić niespieszne życie Bahrama i Zaman – spokojnej pary w średnim wieku.      

Bohaterów każdej z opowieści Rasoulofa łączy tajemnica oraz dramatyczna decyzja, którą muszą podjąć. Wpłyną one nie tylko na dalsze życie protagonistów, ale również mocno odbiją się na otaczających ich ludziach.

Żadnej z nagród nie mógł odebrać

Mohammad Rasoulof, znany z takich obrazów jak „Rękopisy nie płoną” czy „Uczciwy człowiek”, to jeden z tych twórców filmowych, którym nie pozwala się korzystać z owoców ich pracy. Odkąd zaczął kręcić filmy, dość szybko trafił w swojej ojczyźnie na cenzurowane. Dwukrotnie skazany przez irańskie władze, w 2010 roku za „spisek, zmowę i wrogą propagandę”, w 2019 roku za „szkalowanie mediów i kultury”. Reżyser ma odebrany paszport i zakaz opuszczania Iranu, co uniemożliwia mu promowanie filmów na świecie. Nagrody za jego najnowszy film, których jest już całkiem sporo, najczęściej w imieniu reżysera odbiera córka. 

Obraz zdobył Złotego Niedźwiedzia, Nagrodę Jury Ekumenicznego oraz Nagrodę Gildii Filmowej na 70. MFF w Berlinie. Na festiwalu w Valladolid otrzymał nagrodę dla najlepszego reżysera, na festiwalu w Crested Butte Kolorado nagrodę specjalną Jury za odwagę w kręceniu filmów, a na MFF São Paulo nagrodę publiczności dla najlepszego zagranicznego filmu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *