Uczą, inspirują, a nawet gorszą. Niezwykłe kobiety z Biblii w „Salonie piękności”

Obiegowa opinia brzmi, że w Piśmie Świętym główne role grają mężczyźni. Ale czy na pewno jest prawdziwa? Co z Maryją, Marią Magdaleną czy Ewą? Przecież nawet w rodowodzie Jezusa występują kobiety i to nie byle jakie. Jak przekonuje znany i ceniony rekolekcjonista o. Tomasz Zamorski OP, w Biblii nie ma słabych kobiet, wystarczy je tylko poznać. Jego „Salon piękności” to nie miejsce, w którym można zregenerować siły i odzyskać piękno, ale historie dwunastu zdumiewających kobiet, które pomagają się duchowo zregenerować, odkryć własną siłę i wyjątkowość.

Tamar nie cofnęła się przed niczym, żeby dowieść sprawiedliwości, a jej przebiegłość była doceniona nawet przez jej przeciwników. Debora była prorokinią, którą namawiała Izraelitów do wojny, a ostatecznie sama poprowadziła wojska do walki. Podobnie Judyta, która podstępem wdarła się do obozu wroga i obcięła głowę jego dowódcy.

– Muszę przyznać, że nas, mężczyzn, spotkanie z kobietami opisanymi w Biblii nierzadko zawstydza. Ich siła, umiejętności, oddanie, wiara, to jak blisko są Boga, wydają się dla niejednego nieuchwytnym wzorcem. Każde spotkanie z taką kobietą dotyka nas i powoduje, że chcemy w swoim życiu coś zmienić – podkreśla Tomasz Zamorski OP.