Jedna z najkrwawszych bitew II wojny światowej. „Monte Cassino” na wystawie
19 kwietnia, 2019
Potęgą jest siła umysłu. Przygody „Praziomka” już w kinach
22 kwietnia, 2019

Ptaki jeszcze nigdy nie były tak bliskie. „Plamka mazurka” z miłości do pasji

„Plamka mazurka. Jak ptaki odmieniły moje życie” to opowieści o ptakach, które znamy z polskich parków, łąk, szuwarów i lasów czy brzegów rzek (fot. pexels.com)

Jakie jest miejsce ptaków w życiu człowieka od czasów antycznych po współczesne? Nie chodzi tu tylko o ptaki w sensie biologicznym, lecz także o ich obecność w kulturze, mitologii, religii czy nawet zabobonach, w które wielu z nas wierzy. Marek Pióro w swojej książce „Plamka mazurka. Jak ptaki odmieniły moje życie” zabiera czytelników w fascynującą wyprawę. To ponad pięćdziesiąt opowieści o ptakach, które znamy z polskich parków, łąk, szuwarów i lasów czy brzegów rzek – z punktu widzenia ornitologicznego i kulturowego.

Który ptak jest najmłodszy? Którego historia sięga najdalej? Który zjawił się w mitach, który w Biblii, które weszły do przysłów? O którym poeci piszą najczęściej? Czy Adam Mickiewicz byłby dobrym ornitologiem? Kto z nas każdej wiosny nerwowo nie wypatruje pierwszego bociana, bo dzięki niemu dowie się, jaki czeka go rok, a na tydzień przed domniemanym przylotem kukułki któż nie rozstaje się z jakąś sumką pieniędzy?

Autor kultowego bloga plamkamazurka.blox.pl i jednocześnie ambasador Rzeczpospolitej Ptasiej opowiada o tokach batalionów, o tym, czy naprawdę bąk bączy, wkładając dziób pod wodę, o ostatnich w Polsce dziewięciu dropiach czy magicznym znaczeniu kosów. Nie zabrakło też informacji o obronnym i niezwykle precyzyjnym paćkaniu kwiczołów, o związku paszkota z ziębą, o tym, jak wraz z czubkiem zadomowił się w polszczyźnie dudek czy o złej sławie dzięcioła wśród pierwszych chrześcijan. Jest też opowieść o staroegipskich korzeniach gęsi białoczelnej, jak również o tym, czy jaskółki zimują na dnie rzeki i czy część z nich zmienia się w żaby.

(fot. mat. pras.)

Niewinne początki ptasiej pasji

– Wszystko zaczęło się od gołębia, który na obrzyckim rynku oznaczył mnie prosto w czoło. Nie byłem tym zachwycony. Poczułem się niezręcznie, ponieważ nigdzie nie mogłem znaleźć ujęcia wody, żeby się umyć – podkreśla autor. Dodaje, że ni stąd ni zowąd zaczął przyglądać się ptakom odwiedzającym karmnik. – Przylatywały sikory, wróble mazurki, dzwońce… Kiedy zjawił się krogulec, poszedłem do biblioteki po atlas ptaków – opowiada o początkach swojej fascynacji ptakami Marek Pióro.

– Mazurek ma plamkę, srokosz maskę Zorro, a czapla biała przepiękne i przeklęte pióra. Kwiczoł przeprowadza zbiorowe ataki na intruzów, jerzyk śmiga między blokami, skowronek zainspirował Williama Szekspira i Wincentego Pola. Wszystkie te gatunki zobaczysz – w odpowiednim czasie rzecz jasna – tuż za miastem. Każdy z nich jest inny, ale wszystkie nasze. Po prostu mają to coś. Urzeka w nich piękno i wolność – zauważa prof. dr hab. Piotr Tryjanowski, ornitolog, ekolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

O autorze

Marek Pióro to jeden z najlepszych i najważniejszych popularyzatorów ptasiarstwa w Polsce. Dzięki swojemu nazwisku zarazem najbardziej pierzasty ambasador Rzeczpospolitej Ptasiej. Miłośnik wszystkich ptaków, o żadnym nie powie złego słowa.

Tropiciel przysłów, mitów, herbów, legend i podań związanych z ptakami oraz ptasich śladów w historii, religii i sztuce. Od jedenastu lat prowadzi kultowego już bloga „Plamka mazurka”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *