Dziewczyny pracujące w jednym z najmodniejszych klubów go-go w Nowym Jorku tracą wszystkie oszczędności w wyniku krachu finansowego 2008 roku. Cały świat za kryzys wini nadzianych finansistów z Wall Street, którzy są częstymi gośćmi klubu. Szastają kasą podczas, gdy ofiary ich machinacji nie mają z czego żyć. Dziewczyny postanawiają wymierzyć im sprawiedliwość i odzyskać stracone pieniądze.
Pod wodzą pięknej i znającej życie Ramony organizują błyskotliwy przekręt. Wykorzystując swoje wdzięki i znajomość męskiej psychiki, sprawiają, że rekiny finansjery łykają przynętę jak płotki. Kasa płynie szerokim strumieniem, a dziewczyny rzucają się w wir szalonego i rozrzutnego życia. Wkrótce zachłyśnięte sukcesem i słodkim smakiem zemsty zaczynają tracić czujność…
Jennifer Lopez zasługuje na wyróżnienie
Po projekcji filmu „Ślicznotki” podczas Festiwalu Filmowego w Toronto w mediach pojawiły się pierwsze recenzje. Krytycy są zgodni, Jennifer Lopez daje prawdziwy popis swoich umiejętności tworząc znakomitą, zasługującą na nagrody kreację. – Lopez daje najbardziej elektryzujący popis na ekranie od czasu „Co z oczu, to z serca” – zauważa „Los Angeles Times”. Z kolei IndieWire dodaje, że „jest zabawnie, wzmacniająco, seksownie, emocjonalnie i trochę przerażająco, a większość z tych superlatywów odnosi się do występu Jennifer Lopez, który naprawdę zasługuje na wyróżnienie”. Na wielkim ekranie debiutują największe i najbardziej kontrowersyjne gwiazdy światowego hip hopu i popu: CARDI B i LIZZO.
Na filmowe „Ślicznotki” czekało wiele wyzwań, największe z nich były jednak związane z wiarygodnym oddaniem sposobu mówienia i poruszania się tancerek egzotycznych. Aby dobrze przygotować się do roli Ramony, Jennifer Lopez odwiedziła wiele klubów go-go. – Spotykałam się z wieloma dziewczynami za kulisami i po prostu słuchałam tego, co miały mi do powiedzenia o swoich życiach i karierach. Chłonęłam wszystko niczym przysłowiowa gąbka, chciałam nauczyć się jak najwięcej, wliczając w to sztukę tańca na rurze – podkreśla aktorka. Jak dodaje, „prawda jest taka, że te dziewczyny ledwo wiążą koniec z końcem”. – Walczą o dobry byt swój i swoich rodzin. Chcieliśmy pokazać to na ekranie bez upiększania – podsumowuje Lopez.