Satyryk, kabareciarz, poeta. Biografia „Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie”
12 listopada, 2019
Błyskawice absurdu, sztormy inteligencji i burze pomysłów. Oto Kabaret Hrabi
13 listopada, 2019

„Pieprz i wanilia”, pasja i miłość. Pierwsza biografia legendarnej podróżniczki

To pierwsza biografia Elżbiety Dzikowskiej, w której opowiada ona o swoim życiu, podróżach i związku z Tonym Halikiem (fot. arch. Elżbiety Dzikowskiej)

Jej droga na szczyty nie była łatwa, a za swoje odważne decyzje często musiała płacić wysoką cenę. W świecie pełnym wielkich podróżników Elżbieta Dzikowska wybierała własną drogę, przecierając szlaki kolejnym globtroterkom. Z życia czerpała, ile się tylko da, także w miłości, ramię w ramię z Tonym Halikiem. Teraz ta legendarna dziennikarka, redaktorka „Kontynentów”, gwiazda telewizji, współtwórczyni programu „Pieprz i wanilia”, krytyczka i kolekcjonerka sztuki, po raz pierwszy opowiada o swoim życiu i podróżach. Książka „Dzikowska” autorstwa Romana Warszewskiego pozwala zrozumieć fenomen tej niezwykłej kobiety.

Wiele osób próbowało przed nim, a wielu go też przed tym ostrzegało. Zarówno przed bohaterką, jak i przed wyzwaniem, jakim jest pisanie biografii żyjącej osoby. Magdalena Grzebałkowska wyznała, że „za żadne skarby nie podjęłabym się pisania o kimś takim za jego życia. Być może wolałaby w ogóle nie pisać” i apelowała do autora: „zastanów się – co ty najlepszego robisz?”. Ale to właśnie Roman Warszewski, dziennikarz, pisarz i podróżnik, dokonał niemal niemożliwego. Namówił Elżbietę Dzikowską nie tylko na zgodę, by napisać jej biografię, lecz także na wspólną podróż.

Ta biografia to opowieść o niezwykłej kobiecie i jej życiu pełnym pasji i wyzwań. Podróżowała samotnie lub wraz z Tonym Halikiem, docierała tam, gdzie nie było bezpiecznie. Nikt i nic nie mogło jej zatrzymać. Książka odkrywa nieznane dotąd fakty i pozwala zrozumieć jej fenomen. To także relacja z podróży do tajemniczej stolicy Inków Vilcabamby, w którą autor wyrusza wspólnie z bohaterką. Podróż ta jest pretekstem, by opowiedzieć o jej pełnym kolorów, zapachów i dźwięków życiu.

(fot. arch. Elżbiety Dzikowskiej)

Warszewski o Dzikowskiej

,,W okresie gdy Polacy nie mieli paszportów lub bardzo trudno było je zdobyć, na szklanym ekranie pokazywała im daleki świat. Pełna pasji, skutecznie zarażała bakcylem podróżowania – żądzą poznania, co prawdziwe owoce zaczęło przynosić dopiero po latach, gdy przed Polakami otworzyły się wszystkie granice” – pisze o swojej bohaterce autor książki.

Sam jest pierwszym Polakiem, który dotarł do najwyżej położonych ruin inkaskich na przełęczy Puncuyoc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *