Na dachu świata i na Antarktydzie. Wystawa zdjęć „Polskie bieguny” w DSH
24 października, 2019
Prowokacyjny komediodramat z Macedonii. „Bóg istnieje, a jej imię to Petrunia” w kinach
25 października, 2019

Nieustraszony dziennikarz na tropie wielkiej tajemnicy. „Obywatel Jones” w kinach

W rolę Garetha Jonesa wcielił się James Norton (fot. Robert Palka)

To historia dziennikarza, który nie cofnie się przed niczym, by odkryć przed światem wstrząsającą prawdę o ludobójstwie, jednej z najstraszniejszych stalinowskich zbrodni. Gareth Jones, tytułowy bohater najnowszego filmu Agnieszki Holland, w 1933 roku wyruszył do Związku Radzieckiego, by opowiedzieć o trwającej tam modernizacji kraju. Dowiedział się jednak, że za kulisami ekonomicznych i gospodarczych sukcesów stała wielka tragedia, w wyniku której na Ukrainie z głodu zmarły tysiące ludzi. Opisał to, co konsekwentnie ignorowali zachodni dziennikarze. Kulisy jego reporterskiego śledztwa miały śmiertelne reperkusje, a przy okazji stały się inspiracją do powstania jednej z najsłynniejszych powieści XX wieku – „Folwarku zwierzęcego” George’a Orwella. W międzynarodowej obsadzie filmu znalazły się wschodzące zagraniczne gwiazdy, m.in. James Norton, Vanessa Kirby oraz nominowany do Złotego Globu – Peter Sarsgaarda, a także polskich aktorów: Krzysztofa Pieczyńskiego i Michalinę Olszańską. Thriller polityczny „Obywatel Jones”, prezentowany był do tej pory na Międzynarodowych Festiwalach Filmowych Berlinale i Nowe Horyzonty, a także zdobył Złote Lwy, czyli najważniejszą nagrodę 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Młody dziennikarz Gareth Jones zyskał sławę, pisząc artykuł o swoim spotkaniu z Adolfem Hitlerem, zaraz po przejęciu przez niego władzy w 1933 roku. Teraz ambitny Walijczyk przymierza się do kolejnego wielkiego tematu, gwałtownej modernizacji Związku Radzieckiego. Chcąc gruntownie zbadać sprawę, reporter decyduje się na podróż do Moskwy, aby przeprowadzić wywiad ze Stalinem. Na miejscu poznaje młodą dziennikarkę Adę Brooks, pracującą dla Waltera Duranty’ego, dzięki której odkrywa, że prawda o stalinowskim reżimie jest brutalnie tłumiona przez sowieckich cenzorów. Słysząc zatrważające plotki na temat wielkiej klęski głodowej w ZSRR, Jones udaje się w samotną podróż przez Ukrainę.

Dziennikarz staje się naocznym świadkiem tragedii Hołodomoru. Miliony ludzi umierają z głodu, podczas gdy tony zboża sprzedawane są za granicę, by sfinansować proces industrializacji radzieckiego imperium. Po powrocie do Londynu, Jones pisze artykuł ukazujący horror, którego doświadczył. Publikacja jest wyciszana, a jej autentyczność podważana przez zachodnich dziennikarzy, pozostających pod wpływem Kremla. Pomimo śmiertelnych pogróżek, Gareth nie ustaje w walce o prawdę. Swoimi odkryciami postanawia podzielić się z młodym, aspirującym pisarzem – George’em Orwellem.

(fot. Robert Palka)

Scenariusz oparty na losach dziadka

Scenariusz „Obywatela Jonesa” był jednym z wielu historycznych projektów zaproponowanych Agnieszce Holland. Reżyserka takich dzieł, jak m.in. nominowanych do Oscara filmów „W ciemności”, „Europa Europa” i „Gorzkie żniwa”, skrypt historii o walijskim dziennikarzu, który odkrył prawdę o Wielkim Głodzie, otrzymała od Andrei Chalupy. Ceniona amerykańska dziennikarka i scenarzystka zainspirowała się historią własnego dziadka, Olexjia Keisa, któremu udało się przetrwać Hołodomor oraz późniejsze lata stalinizmu. Po drugiej wojnie światowej dziadek Chalupy uciekł z Rosji wraz z żoną i małym synkiem. Tuż przed śmiercią, w wieku 83 lat, spisał swoje wspomnienia, ukazując prawdziwe oblicze tego, co George Orwell opisał alegorycznie w „Folwarku zwierzęcym”. Jego wnuczka, w hołdzie dla dziadka oraz wszystkich pozostałych ofiar sowieckiej modernizacji, postanowiła przenieść historię Garetha Jonesa na wielki ekran.

Agnieszka Holland podkreśla, że w tej historii zainteresował ją zarówno wymiar polityczny, jak i osobisty. – Gdy Jones naświetlił okropieństwa dokonywane w imieniu reżimu Stalina, nikt nie chciał słuchać prawdy. Ani w Wielkiej Brytanii, ani na świecie. Nie było to po prostu w niczyim interesie – mówi polska reżyserka. Jak dodaje, „w tym sensie prawda o Hołodomorze była fałszowana równie mocno jak prawda o późniejszym Holocauście, także przez skorumpowany moralnie świat Zachodu”. – Wiedzieliśmy w trakcie zdjęć, że opowiadamy historię ważną i ponadczasową, ale dopiero po czasie zorientowałam się, jak aktualny jest „Obywatel Jones” w 2019 roku, w czasach „fake newsów”, alternatywnych rzeczywistości, sprzedajnych mediów i tchórzliwych. Musimy opowiadać takie historie, ponieważ na każdym rogu mamy tłumy skorumpowanych konformistów i egoistów, natomiast brakuje nam dzisiaj Garethów Jonesów i George’ów Orwellów. Dlatego to właśnie ich powinniśmy przywrócić do życia – tłumaczy Agnieszka Holland.

(fot. Robert Palka)

Raporty Jonesa niezależnym źródłem informacji

Jak tłumaczy reżyserka, scenariusz filmu w artystyczny i oryginalny sposób dotyka kwestii, które pomimo upływu lat, zupełnie nie straciły na aktualności. Ich spoiwem jest „Folwark zwierzęcy”, znana powieść George’a Orwella. Odsłania ona mechanizmy totalitarnego terroru, które mogą być zwalczane wyłącznie poprzez czynny opór na kłamstwa i przemoc. – Nasz bohater, Gareth Jones, jest zaangażowany w misję, która w brutalny sposób konfrontuje jego młodzieńczą odwagę i idealizm z rzeczywistością. W światku zachodnich korespondentów w Moskwie nikt tak jak on nie chce rzucić światła na okrucieństwa Stalina i nikt tak jak on nie jest na nie narażony – mówi Agnieszka Holland.

Główna część zdjęć rozpoczęła się 3 marca 2018 na Ukrainie, dokładnie w 85. rocznicę historycznej podróży Garetha Jonesa na Ukrainę w 1933 roku. Świadectwo Jonesa stało się niezwykle cennym, niezależnym źródłem informacji, a jego szczegółowe raporty stały się podstawą prac dla wielu historyków, w tym Timothy’ego Snydera, autora książki „Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem”, który przy filmie Holland pełni funkcję konsultanta historycznego. Filmowe sceny klęski głodowej były kręcone na Ukrainie w wyjątkowo trudnych warunkach pogodowych. Pozostałe zdjęcia były kontynuowane w Polsce: Warszawie, Katowicach, Sosnowcu, Krakowie i innych rejonach Małopolski, a także w Szkocji: Edynburgu, Anstruther, Leven i St Andrews.

Pozostali aktorzy oraz twórcy

W postać George’a Orwella wciela się Joseph Mawle, zaś premiera Wielkiej Brytanii, Lloyda George’a gra Kenneth Cranham. Obsadę uzupełniają: Beata Poźniak, Patrycja Volny i Wojciech Urbański.

Za zdjęcia odpowiada Tomasz Naumiuk, scenografię stworzył Grzegorz Piątkowski, a kostiumy Aleksandra Staszko. Reżyserką drugiego unitu jest Olga Chajdas, a za reżyserię castingu odpowiadają Colin Jones i Magda Szwarcbart. Muzykę do filmu skomponował Antoni Komasa Łazarkiewicz. Obraz jest koprodukcją polsko-brytyjsko-ukraińską. Film wyprodukowały firmy FILM PRODUKCJA oraz Parkhurst. Producentami filmu są Andrea Chalupa, Klaudia Śmieja-Rostworowska i Stanisław Dziedzic. Film powstał przy finansowym wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Ukrainian State Film Agency oraz Creative Scotland.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *