Nieznane wątki, cisi bohaterowie. „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” w kinach
18 września, 2020
Uwikłani w system ludzie tęskniący za ideałami. Film „Interior” już w kinach
18 września, 2020

Miłość i przyjaźń wystawione na próbę w obliczu sukcesu. „Małe szczęścia” w kinach

W rolach głównych w filmie występują: Bérénice Bejo i Vincent Cassel (fot. mat. pras.)

To nowa komedia Daniela Cohena, który jest także współautorem scenariusza razem z Olivierem Dazatem na podstawie swojej sztuki „L’île flottante”. Film „Małe szczęścia” opowiada historię przyjaciół, których lojalność zostanie niespodziewanie wystawiona na próbę w obliczu sukcesu jednej z bohaterek. W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się m.in. Bérénice Bejo, Vincent Cassel, Florence Foresti i Francois Damiens. Producentami obrazu są David Gauquié i Julien Deris.

Kochająca życie Léa pracuje w centrum handlowym i jest szczęśliwą żoną Marca, konserwatysty i w pewnym stopniu niewierzącego w siebie sprzedawcy. Léa od dawna uważana jest za marzycielkę przez swoją najlepszą przyjaciółkę Karine, która jest zadowolona ze swojej kierowniczej posady w reklamie i życia z Francisem oraz dwójką ich dzieci.

Léa, Marc, Karine i Francis przyjaźnią się od lat, jednak ta sielanka kończy się z dniem, w którym Léa oznajmia, że pisze powieść. Z czasem książka staje się bestsellerem, ale zamiast szczęścia pojawiają się zazdrość i złośliwości ze strony męża i przyjaciół. Czy szczęście jednych może prowadzić do nieszczęścia drugich? W końcu prawdziwych przyjaciół można poznać dopiero wtedy, gdy świat leży u twoich stóp.

(fot. mat. pras.)

W rolach głównych: Bérénice Bejo i Vincent Cassel

– Léa po prostu kocha ludzi takimi jakimi są: z ich wadami i zaletami. To ją ekscytuje i motywuje. Nie jest kimś, kto osądza innych i to sprawia, że jest to postać trudna do zagrania – mówi Bérénice Bejo.

– Postać Marca przywodzi mi na myśl stwierdzenie, z którym się zgadzam: kiedy przechodzisz przez trudny okres, a przyjaciel przychodzi Ci z pomocą, często odczuwa przy tym pewną satysfakcję. To go dowartościowuje… Trzeba jednak przyznać, że cieszenie się sukcesem bliskiej osoby (podczas, gdy sam go nie odnosisz), to temat o wiele bardziej skomplikowany do rozwikłania. Znam to uczucie od podszewki: niektórzy ludzie nie uznawali mojego sukcesu na początku mojej kariery i oddalili się ode mnie – dodaje Vincent Cassel.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *