Edward Gierek to w zbiorowej pamięci Polaków jedna z najważniejszych postaci XX wieku. Przy pisaniu scenariusza twórcy filmu inspirację czerpali z takich źródeł jak: relacje bankiera pożyczającego pieniądze krajom bloku wschodniego, opowieści sekretarza, który obserwował czasy gierkowskie ze środka aparatu władzy oraz ze wspomnień doradcy, który pomagał Gierkowi zmieniać i modernizować polską gospodarkę. Producent filmu Heatcliff Janusz Iwanowski prawie 30 lat gromadził informacje, które pomogły scenarzystom nadać ostateczny kształt filmowej historii. Gierka znał osobiście – to z nim podczas spotkań od lat porządkował wiedzę, zwłaszcza dotyczącą jego życia prywatnego.
Akcja filmu toczy się w latach 1970–1982, od momentu, kiedy Edward Gierek zostaje I sekretarzem KC PZPR, do końca jego internowania. „Ale nie będzie to film polityczny” – zapewnia producent. – Pokazujemy Edwarda Gierka za kulisami władzy, czyli to, czego ludzie dotychczas nie wiedzieli. Relacje rodzinne, które nigdy nie ujrzały światła dziennego, będą istotną częścią tej historii, a sam Gierek zaskoczy niejednego widza – podkreśla.
Natalia Lesz w podwójne roli
Natalia Lesz, aktorka i wokalistka jest związana z tym projektem w podwójnej roli: gra Stellę, która – jak się domniemuje – mogła mieć romans z I Sekretarzem, a także wykonuje piosenkę „Gdybyśmy”, którą napisała do tego filmu wspólnie z Mikołajem Milcke i Marcinem Kuczewskim.
– Przy tym projekcie połączyłam swoje dwie największe pasje: film i muzykę. Moja bohaterka, Stella jest osobą fikcyjną, ale powiedziano nam, że istniały plotki, o rzekomej przyjaźni Gierka z pewną ówczesną divą. Ta domniemana relacja była największą inspiracją podczas tworzenia piosenki – podkreśla Natalia Lesz.
Oficjalna strona filmu: https://gierek.film/